Autor Wiadomość
Boyo
PostWysłany: Śro 19:50, 07 Mar 2007    Temat postu: 2006-12-31/2007-01-01 SYLWESTER A'La WILD POWER

Nie zapowiadało się ciekawie, bo planów nie było żadnych... ale jak wiadomo spontany zawsze wychodzą najlepiej... Smile

Początkowo mieliśmy z Qrczaczkiem powozić się tylko po NSC i okolicach, ale że Pan Cziken myśli za nas dwóch (i chwała mu za to), to wymyślił spotkanie z Monique na Ostrowskim BILLA.




Po krótkim zapoznaniu i obadaniu całej sytuacji postanowiliśmy uderzyć na Kaliski rynek obejrzeć fajerwerki... Jednak KurczakoMobil nie jest zbyt przestronny (ale za to ma sprawne drążki), więc przesiedliśmy się we Furious Fiata Smile
Ale, że było już dość późno i na rynku pewnie i tak nie byłoby miejsca zmieniliśmy trochę cel podróży i widzieliśmy wszystko z góry Smile (dokładnej miejscówki nie zdradzę, chociaż i tak pewnie większość wie o co kaman)

Widok był naprawdę cudny... No i ogółem było zajebiście, bo cały pokaz sztucznych ogni trwał ponad pół godziny... Dobrze, że mieliśmy dużego szampana Smile (ale nie dorównywał rozmiarami wydechowi w Golfie Monique Wink)




Po fajerwerkach trzeba było poszukać jakiejś imprezy, ale to wbrew pozorom nie było wcale takie łatwe w noc sylwestrową... Neutral i po objechaniu Kalisza wzdłuż i wszerz stwierdziliśmy, iż dalsze szukanie nie ma większego sensu, więc odwiedziliśmy monopol 24h i zrobiliśmy imprezkę w aucie Smile



Miało to jakiś swój specyficzny urok, ale taka impreza na niezbyt dużej powierzchni nie mogła zbyt długo trwać, więc trzeba było kombinować dalej Twisted Evil No i z tego kombinowania wyszło nam tyle, że wrócimy do Ostrowa i tam na pewno coś znajdziemy... Smile

Dotarliśmy na niejedną imprezę ale na większości z nich było po prostu smętnie... Neutral




Więc nie zostało nam nic innego jak tylko zobaczyć co się dzieje w PROTECTORZE (prawda jest taka, że osobiście nigdy bym tam nie pojechał, "ale cały urok tego z kim się spędza sylwka a nie gdzie" a tutaj ekipa była naprawdę konkretna)

Tak więc wbiliśmy do niezawodnego PROTKA i co się okazało było nawet fajnie (Boyo w Procie... trzeba o tym w gazecie napisać Laughing ). Nie chwaląc się PARKIET BYŁ NASZ, na każdej sali... I nawet na podest udało się wbić... \Very Happy/

Jednakże największą furorę w naszych oczach zrobiła adidasowa laska... Była po prostu #@!^%&^^$#@@^#@$ aż brak słów, no i ten jej uśmiech Mr. Green
Ale żeby było wesoło i KTOŚ mnie podpuścił, to nie było bata żebym do niej nie podbił... Tylko lalka była jakaś dziwna, bo coś się strasznie speszyła, wystraszyła i uciekła... Laughing Laughing Laughing Wylew był po prostu masakryczny, ale czego się nie robi dla dobrej zabawy Smile

Qrcze, troszkę się tu dzisiaj rozpisałem, ale musiałem czymś nadrobić małą ilość fotek...
Mam nadzieję, że obraz całego sylwestra jest jasny i przejrzysty i wszyscy zrozumieją przesłanie i wizje autora Smile

P.S.

Wielkie podziękowania da herr Czikena za użyczenie aparatu.




UWAGA!
na potrzeby forum zdjęcia zostały zmniejszone.
Wszystko ze względu na czas w jakim się wgrywały i w jakim by się otwierały...

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group